– kolejki do łazienki to dla niego chleb powszedni.
Człowiek wielu talentów. Z zamiłowania historyk. Dla niego gra na wiolonczeli to pasja i odskocznia od dziejowych zawieruch. Jego dźwięki słychać było od Italii po Norwegię, a nawet w rodzinnym mieście Elvisa. Czy to solo czy w zespole, w swoim brzmieniu oddaje wszystko co ma najlepszego. Nauczyciel, manager, szczęśliwy mąż i oddany tata.